Ciasteczka marchewkowo-bananowo-owsiane

  • Wartość odżywcza 1 ciastka (przy założeniu, że wyszło 16 sztuk):
  • 49,6 kcal, białko: 1,7 g, tłuszcz: 1,7 g, węglowodany: 6,1 g

16 ciasteczek:

  • 130 g płatków owsianych górskich (w wersji bezglutenowej trzeba zwrócić uwagę na to, by płatki owsiane miały odpowiednie oznaczenie)
  • jajko
  • czubata łyżka masła (w wersji bezmlecznej można zastąpić olejem kokosowym) (ok. 15 g)
  • średniej wielkości marchewka (ok. 50 g po obraniu)
  • dojrzały banan
  • 2 szczypty cynamonu

Masło roztopić na patelni. Marchewkę zetrzeć na tarce o grubych lub drobnych oczkach. Banana rozgnieść widelcem lub przy użyciu blendera. Wymieszać dokładnie wszystkie składniki (można też zetrzeć marchewkę i wymieszać składniki przy użyciu robota kuchennego).

Na blachę wyłożoną pergaminem wykładać po łyżce masy i delikatnie spłaszczać łyżką.

Piec 25 min. w 180 st.

Przepis powstał w czasie modyfikacji (z powodu braku odpowiednich składników w domu :-p) tego przepisu – który też muszę koniecznie przetestować!*

Ponieważ składnikami tych ciasteczek są płatki owsiane, owoc, warzywo i jajko, można je zaserwować dzieciom jako pożywne śniadanie („owsianka” w formie ciasteczek, do tego mleko/kakao na mleku krowim/napoju roślinnym :-)) lub potraktować jako wartościową przekąskę w podróży 🙂

*przetestowałam z oryginalnego przepisu, przepyszne!

Miniserniczki z truskawkami

  • Wartość odżywcza 1 sztuki (przy założeniu, że wyszło 9):
  • 82,1 kcal, białko: 5,9 g, tłuszcz: 3,1 g, węglowodany: 10,7 g

9 sztuk:

  • 70 g ciasteczek Mini Jungle lub ciasteczek owsianych o dobrym składzie
  • 250 g półtłustego twarogu
  • 1 jajko
  • 3 łyżki erytrytolu (lub ksylitolu lub innego wybranego słodzidła, np. cukru nierafinowanego, tylko wtedy wartość odżywcza większa)
  • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
  • 9 mrożonych truskawek (lub świeżych, jeśli są dostępne)

Piekarnik nagrzać do 170 st.

Ciasteczka pokruszyć (ja robię to w robocie kuchennym, ale można też w misce przy użyciu np. tłuczka do ziemniaków).

Ciasteczkową kruszonkę wyłożyć do foremek na muffiny (używam silikonowych, więc wtedy papilotki są zbędne).

Zmiksować dokładnie (w misce blenderem lub w robocie, w którym wcześniej były kruszone ciasteczka) twaróg, jajko, erytrytol i mąkę ziemniaczaną.

Masę serową rozłożyć równomiernie do foremek. W każdą wcisnąć truskawkę.

Wstawić do piekarnika, od razu zmniejszyć temperaturę do 120 st. Piec ok. 30 min.

Można wyjadać łyżeczką prosto z foremek, chwilę po ostygnięciu. Lub wstawić do lodówki, by masa zrobiła się bardziej zwarta. Na zdjęciu miniserniczki zrobione przez moją niespełna 5-latkę, ja byłam tylko pomocnicą 🙂

Przepis (zmodyfikowany) pochodzi stąd.

Kotlety z tuńczyka

  • Wartość odżywcza 1 kotleta (4 małe sztuki):
  • 98,9 kcal, białko: 9,6 g, tłuszcz: 4,5 g, węglowodany: 4,9 g

4 kotlety (2 porcje):

  • puszka tuńczyka w sosie własnym (130 g bez zalewy)
  • jajko
  • 3 łyżki bułki tartej dobrej jakości
  • sól, pieprz
  • łyżeczka posiekanych ziół (np. natka pietruszki i koperek) lub suszone zioła (np. prowansalskie)
  • łyżka oleju rzepakowego/oliwy

Tuńczyka, jajko, 2 łyżki bułki tartej, sól, pieprz i zioła zmiksować przy użyciu blendera. Uformować 4 kotlety. Obtoczyć w pozostałej bułce tartej. Smażyć z obu stron na patelni z rogrzanym olejem, do zrumienienia.

Proponowane dodatki: ziemniaki gotowane, sałata z jogurtem/jogurtem greckim/śmietaną.

Muffiny marchewkowe

  • Wartość odżywcza 1 sztuki (przy założeniu, że wyszło 12 sztuk):
  • 228,1 kcal, białko: 4,4 g, tłuszcz: 15,1 g, węglowodany: 19,5 g

12 sztuk (mi wyszło nawet 14, ale mam małe foremki):

  • 3 duże marchewki (ok. 350 g po obraniu)
  • 200 g mąki orkiszowej jasnej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • łyżeczka cynamonu
  • szczypta soli
  • 160 g oleju rzepakowego
  • 60 g cukru kokosowego (lub ksylitolu/erytrytolu, wtedy muffiny będą mniej kaloryczne)
  • 3 jaja

Marchewki obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach (można przy użyciu robota kuchennego).Mąkę wymieszać w misce z proszkiem do pieczenia, cynamonem i solą.

W większej misce zmiksować na niskich obrotach jajka, olej i cukier (można ręcznie rózgą). Dodać starte marchewki i jeszcze raz dokładnie zmiksować. Wsypać mąkę wymieszaną z pozostałymi składnikami i dokładnie wymieszać.

Nałożyć masę do silikonowych foremek na muffiny.

Piec 30 min. w 180 st.

Inspirację do przepisu zaczerpnęłam stąd.

Rożki piwne z soczewicą i ciecierzycą

W czasie gotowania w kuchni robię nieziemski bałagan. Przepisy najczęściej wymyślam w trakcie gotowania, co chwila zmieniając koncepcję. Sypię dużo różnych, dziwnych przypraw (oficjalne wersje przepisów z nich okrajam, żebyście nie musieli latać po sklepach w poszukiwaniu Adobo lub Cajunu ;-)). Jak robiłam te rożki, to ciasto, które powinnam pokroić w kwadraty, kroiłam w różne kształty, które akurat z kwadratami miały niewiele wspólnego 😉 Zawijałam je tak, ja mi wychodziło, raz w rożki, raz w pierożki, raz w ruloniki lub inne, niedające się nazwać kształty. Perfekcycjną panią domu nie jestem, nie da się ukryć. Ale danie wyszło pyszne! W takim właśnie chaosie powstaje większość moich przepisów, ale z tego co wiem, niektóre z nich nawet się Wam przydają 🙂 Mam nadzieję, że ten też 🙂 Smacznego!

  • Wartość energetyczna jednego rożka:
  • 109,9 kcal, białko: 3,3 g, tłuszcz: 5,9 g, węglowodany: 11,3 g

35 sztuk:

Ciasto:

  • 300 g mąki orkiszowej jasnej
  • 200 g zimnego masła
  • żółtko
  • 130 g jasnego piwa

Farsz:

  • 200 g soczewicy czerwonej
  • 200 g ciecierzycy z puszki/słoika
  • łyżka oliwy
  • cebula
  • sól,pieprz, majeranek lub inne, dziwniejsze przyprawy*

na wierzch: białko (jaja, z którego żółtko zostanie wykorzystane do ciasta), sezam

*używam np. takich:

Zimne masło zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Żółtko zmiksować z piwem. Dodać do masła, wraz z mąką. Zagnieść ciasto i włożyć do lodówki na 2 h.

Soczewicę ugotować wg przepisu na opakowaniu. Jeśli tak jak ja pod koniec gotowania stwierdzicie, że soczewica się rozgotowała i jest zbyt wodnista, to nic, potem uratujecie ją ciecierzycą 😉

Na patelni na oliwie podsmażyć drobno pokrojoną cebulę. Dodać do niej używane przyprawy 🙂

Ugotowaną soczewicę, odlaną z zalewy ciecierzycę oraz cebulę zmielić w maszynce do mielenia. Dokładnie wymieszać. Spróbować i w razie potrzeby doprawić dodatkowo solą/pieprzem.

Ciasto rozwałkować na bardzo cienki placek, na lekko podyspanej mąką stolnicy. Wycinać nożem kwadraty (lub inne kształty :-)). Na każdy kawałek nakładać porcję farszu i dokładnie zaciskać brzegi. Pierożki układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Białko roztrzepać lekko pędzelkiem, posmarować pierożki białkiem, posypać sezamem. Piec 10-12 min. (wg pierwotnego przepisu) lub 20-25 min., jeśli Wasz piekarnik żyje swoim życiem, jak obecnie mój. Grunt, żeby pierożki się zarumieniły 🙂 Wyszły mi 2 blachy.Resztę niewykorzystanego piwa wręczyć pełnoletniej osobie, która ma większe zapotrzebowanie energetyczne niż my 😉

Farsz możecie dowolnie modyfikować, wypełniać pierożki farszem słodkim lub słonym.

Nadmiar farszu można wykorzystać jako pasta do pieczywa.

Sernik z dżemem jagodowym

  • Wartość energetyczna 1 porcji (przy założeniu, że cały sernik = 12 kawałków):
  • 276 kcal, białko: 6,3 g, tłuszcz: 19,8 g, węglowodany: 26,2 g

12 porcji:

Spód:

  • 180 g herbatników dobrej jakości* (użyłam takich)
  • 100 g masła

Masa:

  • 250 g ricotty
  • 250 g mascarpone
  • 3 jajka (oddzielnie białka i żółtka)
  • 100 g erytrytolu (lub cukru nierafinowanego w wersji bardziej kalorycznej)
  • łyżka mąki orkiszowej jasnej lub mąki pszennej (20 g)
  • skórka starta z 1 cytryny (uprzednio wyszorować pod bieżącą wodą i sparzyć wrzątkiem)

Wierzch:

  • dżem jagodowy niskosłodzony (1/2 słoika = 140 g)

*herbatniki dobrej jakości to takie o odpowiednim składzie – te, których użyłam mają skład: mąka pszenna, cukier trzcinowy, tłuszcz kokosowy, sól, a popularne herbatniki to najczęściej takie o składzie: mąka pszenna, cukier, olej palmowy, syrop cukru inwertowanego, substancje spulchniające: węglany amonu i węglany sodu, mleko w proszku odtłuszczone, sól, emulgator: lecytyny, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, jaja w proszku, aromat. Widać różnicę w jakości, prawda?

Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia i na papierze zamknąć obręcz.

Masło roztopić w rondelku. Herbatniki pokruszyć i wymieszać z masłem (można tłuczkiem, ale ja użyłam do tego robota kuchennego, do którego później wlałam masło i zmiksowałam z herbatnikami).

Masą wyłożyć dno tortownicy, wyrównać łyżką. Przykryć i włożyć do lodówki.

Ricottę wymieszać (np. przy użyciu trzepaczki) z mascarpone, mąką, żółtkami, erytrytolem i skórką z cytryny.

Białka ubić na sztywną pianę.

Ubite białka delikatnie i dokładnie wymieszać z masą serową.

Masę wylać na przygotowany z ciasteczek spód. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st. i piec 30-40 min. Po upieczeniu i ostudzeniu posmarować sernik dżemem.

Ps. Niestety nie wiem z jakiej książki pochodzi ten przepis, bo dostałam kiedyś od przyjaciółki zeskanowaną stronę z przepisem :-p

Omlet „pizza”

  • Wartość odżywcza:
  • 573 kcal, białko: 31 g, tłuszcz: 39,2 g, węglowodany: 24,4 g

1 porcja:

  • 2 jaja
  • łyżka mleka
  • 2 czubate łyżeczki mąki orkiszowej
  • łyżeczka oliwy
  • 1/2 czerwonej cebuli
  • kilka oliwek (zielonych lub czarnych – wedle preferencji)
  • 2-3 pomidory suszone w oleju/oliwie
  • mały kawałek fety (użyłam prawdziwej, kozio-owczej) (20 g)
  • mały kawałek mozzarelli (30 g)
  • 2 łyżki fasoli białej z puszki/słoika (30 g)
  • sól, pieprz, kurkuma
  • świeże zioła lub rukola lub inna sałata

Na patelni rozgrzać oliwę na niewielkim ogniu. W tym czasie pokroić cebulę w piórka, wrzucić na patelnię, zamieszać i lekko obsmażyć. Oliwki pokroić na krążki, pomidory suszone na mniejsze kawałki, fetę i mozzarellę w kostkę (można najpierw przygotować cebulę i wszystkie pozostałe składniki, a potem dopiero zacząć rozgrzewać oliwę, jeśli istnieje obawa, że prędzej spali się tę cebulę, niż zdąży w tym czasie przygotować wszystkie składniki ;-)).

Jaja roztrzepać dokładnie w kubku z mąką, mlekiem i przyprawami. Wlać na podsmażoną cebulę, na to równomiernie wysypać przygotowane składniki wraz z fasolą. Przykryć i smażyć, aż omlet zetnie się do porządanej konsystencji.

Posypać świeżymi ziołami lub rukolą/inną sałatą (na zdjęciu tych składników brakuje, ale idealnie pasują, więc warto sypnąć :-)).

Ciasteczka owsiane

  • Wartość odżywcza 1 sztuki (przy założeniu, że wyszło 20 sztuk):
  • 67,3 kcal, białko: 1,6, tłuszcz: 3 g, węglowodany: 8,3 g

20 sztuk:

  • 110 g płatków owsianych
  • 50 g mąki orkiszowej
  • 60 g cukru nierafinowanego
  • 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • czubata łyżeczka masła orzechowego
  • 50 g masła
  • łyżeczka miodu
  • jajko

Płatki rozdrobnić w robocie kuchennym (używam takiego typu). Dodać mąkę, cukier, sól, proszek do pieczenia i ponownie włączyć robot, by składniki dokładnie się wymieszały.

Dodać masło pokrojone w kosteczkę, masło orzechowe, miód i jajko. Miksować, aż składniki połączą się w zwarte ciasto.

Odrywać małe kawałeczki ciasta, formować kuleczki, układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, każdą kulkę spłaszczyć lekko widelcem. Piec 15 min. w 180 st. (lub krócej, w zależności od piekarnika; mają się zrumienić).

Opcjonalnie można część lub wszystkie kulki przed spłaszczeniem widelcem posypać wiórkami kokosowymi (ale wtedy oczywiście wartość odżywcza będzie inna).

Inspirację do przepisu zaczerpnęłam stąd – świetny blog, polecam!

Placki z twarogu bez cukru

  • Wartość odżywcza 1 placka (całość = 12 sztuk):
  • 65,3 kcal, białko: 6,7 g, tłuszcze: 2,4 g, węglowodany: 5,8 g

12 sztuk:

  • 250 g twarogu półtłustego
  • 3 jaja (oddzielnie białka i żółtka)
  • 3 czubate łyżki mąki orkiszowej
  • 2 łyżki erytrytolu (lub więcej, jeśli preferowane są słodsze) (lub ksylitol/cukier nierafinowany, ale wtedy zmieni się wartość odżywcza)

Twaróg wymieszać z żółtkami, mąką i erytrytolem.

Białka ubić na sztywną pianę.

Wymieszać łyżką delikatnie i dokładnie twaróg z białkami.

Na rozgrzaną patelnię z nieprzywierającą powłoką nakładać łyżką porcję ciasta, lekko spłaszczać, formując zgrabne placuszki. Smażyć na średnim ogniu, aż się zrumienią, po czym przewrócić na drugą stronę i też zrumienić.

Po każdej partii smażonych placków warto przetrzeć patelnię wilgotną ściereczką (uważać, żeby się nie oparzyć!), bo wtedy, jeśli z poprzednio smażonej partii placków zostaną jakieś kawałeczki ciasta, to nie będą się przypalać.

Podawać z miodem/syropem klonowym/dżemem/owocami/jogurtem (wartość odżywcza bez dodatków).

Przepis (zmodyfikowany) pochodzi stąd.

Muffiny jabłkowe bez dodatku cukru

  • Wartość odżywcza 1 sztuki:
  • 187,1 kcal, białko: 4,6 g, tłuszcze: 8,6 g, węglowodany: 22,1 g

6 sztuk:

  • jabłko
  • 50 g masła
  • jajko
  • 60 g mleka 2% (można zastąpić napojem roślinnym o dobrym składzie – bez cukru i zagęstników)
  • 125 g mąki orkiszowej
  • łyżeczka cynamonu
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • 50 g daktyli suszonych

Obrane jabłko zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Masło roztopić w garnku. Do lekko ostudzonego masła dodać mleko i jajko i dokładnie wymieszać trzepaczką.

W misce wymieszać mąkę, cynamon i proszek do pieczenia.

Daktyle rozdrobnić (np. przy użyciu robota kuchennego lub drobniutko posiekać).

Wymieszać starte jabłko z daktylami, dodać suche i mokre składniki i dokładnie wymieszać łyżką.

Wypełnić ciastem formę na muffiny (używam silikonowej, więc nie wykładam jej papilotkami). Piec 25 min. w 190 st.

Przed włożeniem do piekarnika wierzch muffinek można posypać odrobiną zmielonych orzechów laskowych (na zdjęciu)/płatków migdałowych/wiórków kokosowych (wartość odżywcza bez dodatków).

Przepis (zmodyfikowany) pochodzi stąd.