Naleśniki z pomidorami i serkiem „włoskim”

Pamiętacie ten niezawodny przepis na naleśniki? Bardzo często smażę naleśniki z tego przepisu, ale zamiast 4 jaj dodaję tylko dwa, a za to trochę więcej wody – tak na oko – dodatkowo około 60 ml.Naleśniki

Tym razem usmażone naleśniki wypełniłam plastrami serka Capri typu włoskiego i plastrami obranych pomidorów. Do tego trochę pieprzu i ziół prowansalskich i obiad gotowy 🙂Naleśniki z pomidorami i serkiem włoskim

Serek można zastąpić mozzarellą.

Jako dodatek świetnie sprawdzą się też świeże zioła (np. bazylia) lub rukola. Naleśniki można też posmarować pesto.

Pasta z czerwonej fasoli i suszonych pomidorów

  • Wartość odżywcza 1 porcji (całość = 4 porcje):
  • 142,5 kcal, białko: 3,2 g, tłuszcz: 11,9 g, węglowodany: 6,2 g

To dopiero błyskawiczna pasta do kanapek!

Pasta z czerwonej fasoli i pomidorów suszonych

4 porcje:

  • pół puszki czerwonej fasoli (około 120-125 g bez zalewy)
  • 5-6 suszonych pomidorów w oleju
  • 4 łyżki oleju ze słoika z suszonymi pomidorami
  • 2-4 łyżki wody
  • pieprz

Fasolę opłukać na durszlaku pod bieżącą wodą.

Fasolę, pomidory, olej i pieprz zmiksować przy użyciu blendera. Dodawać po łyżce wody – aż do uzyskania odpowiedniej, smarownej konsystencji.

Pastę przechowywać w lodówce.

Ciasto czekoladowe z… czerwoną fasolą. Bez mąki!

  • Wartość odżywcza 1 kawałka (całość = 8 kawałków):
  • 204,5 kcal, białko: 7,2 g, tłuszcz: 12,8 g, węglowodany: 15,4 g

Ciasto czekoladowe z czerwoną fasoląCiasto jest oooobłędne! Całości dopełnia niesamowity smak pieczonych orzechów. W dodatku mam wrażenie, że przygotowanie tego ciasta zajmuje mniej czasu niż przeczytanie tego przepisu 🙂

Jeśli będziecie nim kogoś częstować, powiedzcie, że to ciasto jest z fasoli dopiero po ocenie jego smaku przez konsumujących 🙂 Ich miny będą bezcenne 🙂

8 sporych kawałków:

  • puszka czerwonej fasoli (400 g z zalewą, ok. 240 g bez zalewy)
  • 3 jaja
  • 2 łyżki oleju rzepakowego lub kokosowego
  • 60-70 g brązowego cukru nierafinowanego
  • 4 łyżki prawdziwego kakao (ok. 20 g)
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 3 garstki orzechów laskowych (ok. 100 g)

Fasolę wypłukać dokładnie na durszlaku pod bieżącą wodą.

Fasolę, jajka i olej potraktować blenderem (fasola musi zostać dokładnie rozdrobniona). Dodać cukier, kakao i sól. Zmiksować.

Masę wylać do formy (użyłam takiej o wymiarach 25×18 cm) wyłożonej papierem do pieczenia (dno razem z bokami). Posypać obficie orzechami.

Piec 20 min. w 175°C.Ciasto czekoladowe z czerwoną fasolą2

Przepis dostałam daaawno temu od Ani E. – dziękuję! Trochę go zmodyfikowałam 🙂

Pasta ze słonecznika

  • Wartość odżywcza całej pasty:
  • 639,4 kcal, białko: 27,5 g, tłuszcz:47,5 g, węglowodany: 23,3 g

Na Blogu Roku 2013 znalazłam świetny przepis, który (z drobnymi modyfikacjami) przetestowałam.

Porcja na 8-10 kanapek 🙂

  • 100 g ziaren słonecznika
  • 3 suszone pomidory w oleju
  • garść posiekanej natki pietruszki
  • ząbek czosnku
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 2-4 łyżki wody
  • sól, pieprz

Ziarna słonecznika namoczyć na kilka godzin (np. na noc) w zimnej wodzie. Następnie odcedzić i opłukać.

Przy użyciu blendera zmielić ziarna słonecznika z suszonymi pomidorami, natką pietruszki, czosnkiem, sokiem z cytryny, 2 łyżkami wody, solą i pieprzem. W razie potrzeby dodać więcej wody – tyle, by masa uzyskała konsystencję lekko grudkowatego smarowidła.

Przechowywać w lodówce. Albo zjeść od razu – bo pasta jest pyszna! 🙂

Makaron z pesto, mozzarellą, oliwkami i suszonymi pomidorami

  • Wartość odżywcza:
  • 714,4 kcal, białko: 33,2 g, tłuszcz: 37,3 g, węglowodany: 59 g

To właściwie nie jest żaden specjalny przepis, tylko znane i trafne połączenie składników 🙂 Ale najciekawsze w tym wszystkim jest to, jak doszło do tego, że zrobiłam dziś to danie…

Akurat byłam na zakupach w supermarkecie, gdy naszła mnie wieeeelka ochota na coś słonego. To u mnie dość nietypowe, bo bardzo mało solę i raczej potrawy przeze mnie zrobione uchodzą za niedosolone (choć dla mnie są w sam raz).

Podeszłam do półki ze słonymi orzeszkami, ale nie miałam na nie ochoty. Spojrzałam nawet na paluszki, precelki, chipsy i prażynki, ale na samą myśl o ich składzie pomyślałam: „Bleee”.

Wracając do domu stwierdziłam, że już może nawet zrobię sobie popcorn. A tu akurat w skrzynce na listy czekały na mnie kupony promocyjne na pizzę. Już nawet stwierdziłam, że ją zamówię, ale pomyślałam „Nieeee, wolę domowej roboty”.

Więc co słonego mam zjeść skoro ochota nie przechodzi?

Wiem! Makaron (solony) z pesto, mozzarellą, oliwkami i suszonymi pomidorami – wszystkie te produkty mają w swoim składzie SÓL 🙂

I tak oto moją zachciankę na tzw. słonycze zaspokoił ten oto tytułowy makaron. Tak, trzeba przyznać, że mam zboczenie zawodowe 🙂

1 porcja:

  • porcja makaronu, np. 80 g suchego
  • 2 łyżki pesto
  • 3 pomidory suszone w oleju
  • kilka oliwek
  • kula mozzarelli 100 g (lub mniej, 50 g w zupełności wystarczy)
  • pieprz, chilli
  • świeże zioła
  • sól – tylko do gotowania makaronu

Makaron ugotować al dente w lekko osolonej wodzie.

Mozzarellę i pomidory suszone pokroić.

Ugotowany makaron wymieszać z pesto, mozzarellą, pomidorami suszonymi i oliwkami. Doprawić obficie pieprzem i chilli – wedle uznania. Udekorować świeżymi ziołami. Idealnie pasuje też rukola.

To zadziwiające, że w tak krótkim czasie (zagotowanie wody + ugotowanie makaronu) można zrobić tak pyszne i sycące danie 🙂

Omlet z cukinią, papryką, serem kozim i oliwkami

  • Wartość odżywcza:
  • 252,4 kcal, białko: 11,4 g, tłuszcz: 15,5 g, węglowodany: 17,3 g

Moje ulubione śniadanie! Robię ten omlet w różnych wersjach, z różnymi warzywami lub owocami. Za każdym razem jest pyyyyszny!

  • odrobina oleju rzepakowego lub oliwy (nie więcej niż łyżeczka)
  • jajko
  • 3 łyżki mleka
  • czubata łyżeczka mąki kukurydzianej (może być też mąka pszenna, ale ja wolę z mąką kukurydzianą)
  • przyprawy: sól, pieprz, oregano
  • świeże zioła, np. bazylia
  • warzywa – tym razem: kilka plasterków cukinii (tyle, by pokryły dno patelni), 1/8 żółtej papryki, 1/8 czerwonej papryki
  • kilka oliwek, łyżka twarożku koziego

Jajko roztrzepać z mlekiem i przyprawami, a następnie dodać mąkę i dokładnie wymieszać.

Papryki pokroić w kosteczkę.

Na patelni rozgrzać oliwę i ułożyć na niej plasterki cukinii. Smażyć 1-2 min.

Na cukinię wylać równomiernie przygotowane jajko, dorzucić pokrojoną paprykę i oliwki.

Przykryć i smażyć, aż jajo zetnie się do pożądanej konsystencji (ja lubię całkiem ścięte). Przełożyć na talerz, posmarować serkiem kozim i udekorować świeżymi ziołami lub rukolą.

Placuszki bananowe z migdałami

  • Wartość odżywcza 1 placuszka (całość = 20 sztuk):
  • 55,6 kcal, białko: 1,7 g, tłuszcz: 2,3 g, węglowodany: 7,1 g

Jestem fanką lekkich placuszków smażonych bez tłuszczu. W plackach smażonych na tłuszczu dominuje smak… tłuszczu, na którym były smażone. A ja wolę jak placki smakują, np. bananami, tak jak te:20 małych placuszków:

  • garstka migdałów
  • 2 łyżki oliwy
  • jajko
  • 3/4 szklanki mleka (ok. 180 ml)
  • szklanka mąki pszennej 130 g (patrz: Przelicznik)
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • dojrzały banan

Migdały uprażyć na suchej patelni. Następnie wraz z oliwą zmiksować przy użyciu robota kuchennego lub blendera.

Rozdrobnione migdały zmiksować mikserem z jajkiem, mlekiem, mąką i proszkiem do pieczenia. Następnie dodać plasterki banana i ponownie zmiksować (tak, by nie rozdrobnić zupełnie banana, żeby w cieście pozostały jego kawałki). Rozgrzać patelnię (bez tłuszczu). Nakładać łyżką małe placuszki, smażyć z obu stron do zrumienienia.

Pyszne, puszyste placki bananowe!

Dla mnie słodkość tych placków jest w sam raz, ale jeśli ktoś woli słodsze placki, to zamiast dodawać cukier do ciasta, lepiej gotowe placki podać np. z sosem czekoladowym, karmelowym lub z syropem klonowym.

Pomysł na przepis wzięłam stąd.

Pancakes – naleśniki amerykańskie

  • Wartość odżywcza 1 naleśnika amerykańskiego:
  • 124,9 kcal, białko: 4 g, tłuszcz: 4,4 g, węglowodany: 17,4 g

Już kiedyś robiłam pancakes, ale z innych przepisów: Pancakes z sosem malinowym i Pancakes czekoladowe. Tym razem kolejna pyszna wersja – bardzo szybka w przygotowaniu 🙂 Jak dla mnie – póki co – najlepsza! W przyszłości będę pewnie testować jeszcze inne przepisy, ale ten bardzo przypadł mi do gustu.

7 sztuk:

  • szklanka mąki pszennej, ok. 130 g (patrz: Przelicznik)
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • jajko
  • 2 łyżki brązowego cukru nierafinowanego
  • 2 łyżki oleju rzepakowego
  • szklanka mleka, 250 ml

Mąkę wymieszać w misce z proszkiem do pieczenia i solą.

Jajko roztrzepać rózgą z cukrem. Dodać olej i mleko i mieszać, aż powstanie piana.

Do mokrych składników dodać mąkę (ja robię to stopniowo, partiami) i wymieszać krótko rózgą (do połączenia się składników).

Rozgrzać patelnię (z dobrą, nieprzywierającą powłoką) i nalewać chochlą porcję ciasta.

Smażyć, aż na powierzchni zaczną robić się bąbelki, a spód się zarumieni. Wtedy przewrócić na drugą stronę.

Pancake powinien wtedy zacząć rosnąć, czyli wyraźnie się wybrzuszać. Idealny moment przewracania na drugą stronę trzeba opracować sobie samemu, bo każda kuchenka i patelnia są inne. Ważne, by w momencie przewracania na drugą stronę, góra naleśnika była jeszcze mokra. W przeciwnym razie po przewróceniu na drugą stronę pancake nie urośnie.

Wysmażone z obu stron pancakes podawać np. z syropem klonowym, miodem lub powidłami.

Kasza jaglana ze szpinakiem

  • Wartość odżywcza:
  • 429,2 kcal, białko: 14,3 g, tłuszcz: 17 g, węglowodany: 55,7 g

1 porcja:

  • kasza jaglana ok. 80 g
  • 2 łyżeczki masła
  • ząbek czosnku
  • 2 garście szpinaku
  • plaster sera żółtego
  • sól, pieprz, curry

Kaszę jaglaną ugotować wg przepisu na opakowaniu*. W czasie gotowania dodać łyżeczkę masła, odrobinę soli i curry.

Na patelni rozpuścić łyżeczkę masła, wrzucić czosnek przeciśnięty przez praskę i smażyć 1-2 min. Dodać szpinak i smażyć, aż liście zwiędną, 3-4 min.

Dorzucić na patelnię ugotowaną kaszę, wymieszać. Dodać drobno pokrojony ser i smażyć 1-2 min., mieszając, aż ser się lekko rozpuści. Doprawić pieprzem.

*Ja gotuję kaszę jaglaną w najmniej pracochłonny sposób: wsypuję do garnka, zalewam zimną wodą – około centymetr nad powierzchnię kaszy, przykrywam pokrywką i zagotowuję. Zmniejszam ogień, dodaję sól, masło (i ewentualnie inne przyprawy, np. curry) i gotuję, aż kasza będzie ugotowana, ale nie rozgotowana. Co jakiś czas sprawdzam i w razie potrzeby dolewam odrobinę gorącej wody. W ten sposób uzyskuję idealnie ugotowaną kaszę bez cienia charakterystycznej dla kaszy jaglanej goryczki).

Pasta z awokado

  • Wartość odżywcza 1 porcji:
  • 118,7 kcal, białko: 1,6 g, tłuszcz: 10,3 g, węglowodany: 5,9 g

2 porcje:

  • dojrzałe awokado
  • sok z 1/2 limonki
  • 1/4 małej cebuli
  • garść listków świeżej kolendry
  • sól, pieprz

Cebulę bardzo drobno posiekać. Liście kolendry posiekać.

Awokado przekroić na pół, wyjąć pestkę. Łyżeczką wydrążyć miąższ i rozgnieść go widelcem w miseczce wraz z sokiem z limonki.

Dodać cebulę, kolendrę, sól i pieprz.

Podawać od razu (np. z pieczywem) lub włożyć pestkę od awokado do miski z pastą (by nie sczerniała) i włożyć miskę zawiniętą w folię spożywczą do lodówki.