Pancakes z sosem malinowym

  • Wartość odżywcza 1 placka (wyszło 9) z 1/9 sosu malinowego:
  • 153,7 kcal, białko: 4,1 g, tłuszcz: 8,1 g, węglowodany: 16,1
  • 1 i 1/4 szklanki mąki (ok. 160 g)
  • 1 i 1/4 szklanki maślanki
  • 1/4 szklanki cukru pudru
  • 1/4 szklanki oliwy
  • 1 jajko
  • czubata łyżeczka proszku do pieczenia
  • łyżeczka sody
  • szczypta soli
  • odrobina oleju do smażenia

sos: 1 op. mrożonych malin (300 g)

Wszystkie składniki zmiksować. Nakładać masę chochlą na rozgrzaną patelnię (najlepiej o małej średnicy) posmarowaną cienką warstwą oleju i smażyć z obu stron.

Wg oryginalnej wersji przepisu należy smażyć na suchej patelni, ale mi wychodziły ładniejsze placki, gdy patelnia była lekko posmarowana olejem.

Maliny wrzucić do rondelka i gotować na średnim ogniu aż zgęstnieją (ok. 30 min.). Potraktować blenderem i ewentualnie przetrzeć przez sitko – by pozbyć się pesteczek.

Czekoladowe ciasteczka owsiane

  • Wartość odżywcza 1 (słownie: jednego) ciasteczka:
  • 82 kcal, białko: 2,3 g, tłuszcz: 3,6 g, węglowodany: 9,3 g

W lodówce po upieczeniu poprzednich wypieków zostały mi 2 białka. Postanowiłam je wykorzystać. A ponieważ białka + płatki owsiane + to, co przyjdzie do głowy = idealne połączenie… Wyszły przepyszne ciasteczka owsiane (sztuk 20)!

  • 2 białka
  • 1 jajo
  • 2 pełne łyżki rozpuszczonego masła (ok. 25 g)
  • czubata łyżka prawdziwego gorzkiego kakao
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • cukier – ilość wedle uznania (ja użyłam ok. 60-70 g brązowego)
  • płatki owsiane – do zagęszczenia masy (użyłam ok. 200 g)
  • wiórki kokosowe (użyłam ok. 50 g)

+ bułka tarta do podsypania blachy

Białka, jajo, płynne masło, kakao, proszek do pieczenia i cukier zmiksować. Dodawać stopniowo płatki owsiane i wiórki kokosowe (i ewentualnie inne używane składniki, np. orzechy, rodzynki itp. Inspirację może dać ten przepis) i łyżką mieszać masę. Dodać tyle „stałych” składników, by masa miała konsystencję nadającą się do wyłożenia na blachę (nie może być zbyt rzadka, żeby się nie rozpłynęła ani zbyt gęsta, bo płatki nie będą miały wystarczającej ilości „spoiwa”).

Blachę do pieczenia wyłożyć pergaminem i posypać bułką tartą. Wykładać łyżką masę, formując zgrabne ciasteczka. Piec ok. 13 min. w 180°C.

Wersji tego przepisu może być mnóstwo, to jest właściwie mój własny pomysł na połączenie tych trzech przepisów:

Lekkie placuszki z miodem

  • Wartość odżywcza wszystkich (35) placków (bez dodatków, przy małym zużyciu oleju):
  • 776,2 kcal, białko: 29,2 g, tłuszcz: 22,1 g, węglowodany: 116 g

Pychota! Bardzo szybkie w przygotowaniu, leciutkie i smaczne placuszki!

  • jajko
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • łyżka drobnego cukru do wypieków lub cukru pudru
  • szklanka mąki (użyłam wrocławskiej typ 500)
  • szklanka mleka 1,5-2%
  • olej rzepakowy do smażenia

dodatki: miód (lub syrop klonowy), listki mięty (ja akurat nie miałam, więc żeby choć troszkę „zazielenić” danie, posypałam placki pestkami dyni), owoce: np. jabłka, maliny, banany, borówki, porzeczki…

Składniki ciasta zmiksować. Na rozgrzanej patelni posmarowanej olejem nakładać łyżką ciasto i smażyć placuszki z obu stron. Pierwsze dwie partie mogą nie być najpiękniejsze. Kolejne – gdy patelnia jest już porządnie rozgrzana – smażą się idealnie na niedużym ogniu. Wyszło mi 35 małych placuszków.

Dwa jabłka starłam na tarce i podgrzałam w rondelku z cynamonem. Placki polałam miodem i podałam z jabłkami.

Przepis (zmodyfikowany) pochodzi z najnowszego numeru miesięcznika Kuchnia – nr 4-2012 (autor: Tomek Woźniak).

Warzywa z kurczakiem i kaszą jaglaną

  • Wartość odżywcza 1 porcji (całość = 5 porcji):
  • 305,7 kcal, białko: 10,8 g, tłuszcz: 7,6 g, węglowodany: 48,4 g W

Przepyszne pożywne danie z dużą ilością warzyw!

  • pierś kurczaka lub indyka – ilość wedle uznania, ja użyłam ok. 200 g – to bardzo niewiele, ale meritum tego dania są warzywa, a nie mięcho
  • 2 łyżki oleju rzepakowego (jedna do mięsa, druga do cukinii)
  • posiekana cebula (użyłam czerwonej)
  • 3 ząbki czosnku
  • cukinia pokrojona w półplasterki
  • 1 op. mrożonej fasolki szparagowej – żółtej lub zielonej, najlepiej „ciętej”
  • puszka cieciorki
  • puszka pomidorów
  • 230 g kaszy jaglanej (pełna szklanka)
  • łyżeczka masła
  • przyprawy: sól, pieprz, sproszkowany imbir, kumin, zioła prowansalskie, tabasco, szczypta cukru

Mięso pokroić w paseczki. Podsmażyć lekko w garnku na rozgrzanym oleju. Dodać cebulę i 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę, imbir, kumin, pieprz i odrobinę soli oraz tabasco. Smażyć 5 min. Dodać zmiksowane pomidory i szczyptę cukru. Dusić na małym ogniu.

Na patelni z rozgrzanym olejem usmażyć półplasterki cukinii z dodatkiem przeciśniętego przez praskę ząbku czosnku i ziół prowansalskich. Fasolkę ugotować na półtwardo na parze. Warzywa wraz z odsączoną cieciorką dodać do garnka z mięsem. Dusić aż smaki dobrze się połączą.

Kaszę jaglaną ugotować (wg przepisu na opakowaniu) z dodatkiem łyżeczki masła i odrobiny soli.Kaszę jaglaną można zastąpić łatwiejszym w przygotowaniu kuskusem – niestety jest on dużo mniej wartościowy pod względem składników odżywczych, witamin i składników mineralnych.

Myślę, że podane ilości starczą spokojnie na 5 porcji.

Inspirację zaczerpnęłam stąd.

Rożki piwne

  • Wartość odżywcza ciasta (bez nadzienia):
  • 3073,2 kcal (chyba przestanę to liczyć ;-)), białko: 45,4 g, tłuszcz: 216,2 g, węglowodany: 225,8 g
  • 250 g niskosłodzonej konfitury malinowej: 412,3 kcal, białko: 2 g, tłuszcz: 0,3 g, węglowodany: 98,8 g

Rewelacyjne ciasto z dodatkiem piwa! Bardzo delikatne w smaku – mimo dużej ilości masła. Genialne do rozwałkowywania – nie rwie się, nie lepi, można rozwałkować na bardzo cienki placek. Zakochałam się w tym przepisie!

  • 300 g mąki (użyłam wrocławskiej typ 500)
  • 250 g masła
  • 130 ml jasnego piwa
  • żółtko

dodatki: ciasto można nadziać zarówno słonym nadzieniem (np. szpinak + feta) lub słodkim (konfiturą, dżemem, powidłami). Ja użyłam konfitury malinowej, a gotowe pierożki posypałam cynamonem.

Mocno schłodzone masło zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Piwo zmiksować z żółtkiem. Wszystkie składniki wymieszać i zagnieść ciasto. W razie potrzeby dosypać mąki. Zawinąć ciasto w folię i włożyć do lodówki na 2 h.

Zimne ciasto rozwałkować na cienki placek i wyciąć nożem kwadraty. Na środku każdego nałożyć nadzienie, złożyć w rożek i zlepić brzegi (należy to zrobić bardzo starannie, bo w czasie pieczenia brzegi ciasta mają skłonność do odrywania się od siebie, co skutkuje wyciekiem nadzienia).

Rożki ułożyć w odstępach, na blasze wyłożonej pergaminem i piec do zrumienienia (10-12 min.) w 190°C. Gorące rożki posypać cynamonem.

Ciasta wyszło sporo, 250-gramowy słoik konfitury skończył się zanim wykorzystałam całe ciasto. Pozostałe kwadraty zwinęłam w ruloniki, złączyłam 2 końce każdego z nich i upiekłam (troszkę dłużej niż pierożki). Na zdjęciu widać jeden (już nadgryziony :-p) zawijasek bez nadzienia 🙂

Wyszło chyba ze 25-30 rożków (nie zdążyłam policzyć, tak szybko zostały zjedzone) i ok. 15 zawijasków.

Przepis na ciasto z pewnością do wielokrotnego powtórzenia z różnymi wariantami nadzienia. Na pewno upiekę jakąś tartę na słono z wykorzystaniem tego przepisu. Zastanawiam się tylko czy jakieś % alkoholu zostają w takim cieście czy wszystkie wyparowują w piekarniku? Jeśli ktoś zna odpowiedź na to pytanie, to chętnie ją poznam.

Przepis (zmodyfikowany) pochodzi z miesięcznika Poradnik Domowy nr 10 (254) październik 2011.

Indyk z makaronem ryżowym

  • Wartość odżywcza całości (czyli jednej porcji):
  • 592 kcal, białko: 38 g, tłuszcz: 23,9 g, węglowodany: 55,8 g

Dawno nic nie wstawiałam na stronę, bo wszystkie potrawy znikały zanim zdążyłam je obfotografować :-p Szybko przed wyjściem do pracy zdążyłam zrobić zdjęcia indyka z makaronem.

  • 1/4 cebuli (użyłam czerwonej)
  • ząbek czosnku
  • 2 łyżeczki oleju rzepakowego
  • marchewka
  • 1/4 czerwonej papryki
  • pierś indyka (na jedną porcję ok. 150 g)
  • przyprawy i dodatki: sól, pieprz, sos sojowy, ocet balsamiczny, odrobina oleju sezamowego, tabasco
  • porcja makaronu ryżowego – tak dla odmiany (na jedną porcję wystarczy 50 g) – polecam zamiast makaronu ryżowego przepyszny makaron gryczany! Idealnie pasuje do tego dania!
  • po łyżeczce ziaren słonecznika i pestek dyni podprażonych na suchej patelni

Marchewkę pokroić w cienkie słupki. Cebulę posiekać i zeszklić w garnku z rozgrzanym olejem (1 łyżeczka). Dodać ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę. Dodać marchewkę, podlać wodą, sosem sojowym, octem balsamicznym i olejem sezamowym. Dusić pod przykryciem, a w tym czasie przygotować mięso.

Pierś indyka pokroić na małe kawałki, obsmażyć na patelni z rozgrzanym olejem (1 łyżeczka), posypać odrobiną soli i dużą ilością pieprzu. Dodać do garnka z warzywami i dusić, aż marchewka zmięknie, a mięso nabierze pysznego smaku. Doprawić tabasco.

Makaron przygotować wg przepisu na opakowaniu. Podawać z mięsem z warzywami, posypać pestkami dyni i ziarnami słonecznika.Ps. Osoby odchudzające się mogą zmniejszyć porcję makaronu (np. do 30 g) i zrezygnować z ziaren.

 

Zupa z soczewicy

  • Wartość odżywcza całości:
  • 1389,6 kcal, białko: 77,9 g, tłuszcz: 34 g, węglowodany: 173,3 g
  • podanymi poniżej ilościami naje się 4-6 osób
  • 250 g soczewicy (za pierwszym razem użyłam 1:1 czerwonej i brązowej, za drugim razem użyłam 1:1 czerwonej i zielonej)
  • 1-1,5 l wrzącej wody (w zależności od pożądanej konsystencji)
  • 2 łyżki oliwy
  • przyprawy: majeranek, bazylia, oregano, chilli, sól, pieprz
  • łyżeczka oleju rzepakowego
  • 4 ząbki czosnku
  • cebula (użyłam czerwonej)
  • 2 czerwone papryki
  • puszka pomidorów

Soczewicę opłukać, zalać gorącą wodą (ja zalałam 1 litrem) i gotować na średnim ogniu. Dodać oliwę i przyprawy (namiastka bulionu). Na patelni rozgrzać olej, zeszklić posiekaną cebulę i przeciśnięty przez praskę czosnek. Dodać paprykę pokrojoną w kostkę i smażyć 5 min. Dodać do garnka z soczewicą. Pomidory zmiksować i chwilę (5-10 min.) pogotować – by nabrały bardziej wyrazistego smaku. Wlać do garnka z soczewicą. Doprawić do smaku (chilli, pieprzem). W razie potrzeby dolać wody. Gotować, aż smaki dobrze się połączą.

Zupa jest baaardzo smaczna i baaardzo pożywna. Nawet wielbiciele mięsa będą zachwyceni tym wegetariańskim daniem. Za pierwszym razem zrobiłam w wersji zmiksowanej i choć wtedy zupa nie jest zbyt atrakcyjnie wyglądająca, to myślę, że jest smaczniejsza. Wydaje mi się też, że kluczem smaku tej zupy jest brązowa soczewica. Chociaż w oryginalnej wersji przepisu użyto samej czerwonej soczewicy.

Inspirację zaczerpnęłam z miesięcznika Kuchnia, nr 3-2012. Autorem oryginalnej wersji przepisu jest zwycięzca plebiscytu Kucharz-Odkrycie roku 2011 – Błażej Gruszczyński.