Tort jogurtowy z musem malinowym

  • Wartość odżywcza 1 kawałka tortu bez dekoracji (całość = 16 kawałków):
  • 210,8 kcal, białko: 5,2 g, tłuszcz: 10,6 g, węglowodany: 23,6 g

Spód:

  • 250 g pełnoziarnistych herbatników maślanych (mogą być też zwykłe)
  • 100 g masła

Masa jogurtowa:

  • 250 g sera ricotta
  • 5 łyżek miodu
  • łyżka cukru pudru
  • ok. 720-740 g jogurtu naturalnego (np. 2 x 370 g, lub 4 x 180 g)
  • torebeczka cukru z prawdziwą wanilią
  • 20 g żelatyny w proszku

Mus malinowy:

  • 220-230 g malin (użyłam mrożonych)
  • 5 łyżek cukru pudru
  • 2 łyżeczki żelatyny w proszku

Dodatkowo: małe bezy lub inna dekoracja – wedle uznania.

Spód:

Ciasteczka bardzo drobno pokruszyć (np. przy użyciu robota kuchennego). Masło roztopić w garnku i wymieszać z pokruszonymi herbatnikami. Na dno tortownicy położyć krążek wycięty z papieru do pieczenia (krążek ma mieć średnicę nieco większą niż dno tortownicy), zamknąć obręcz, pozostawiając wystające brzegi papieru na zewnątrz. Wyłożyć masę z herbatników i docisnąć ręką.

Masa jogurtowa:

Żelatynę zalać 4 łyżkami zimnej wody i odstawić na 10 min. Zmiksować ricottę z miodem, po czym partiami dodawać jogurt, ciągle miksując. Dodać cukier puder i cukier z wanilią. Namoczoną żelatynę wymieszać z 1/3 szklanki gorącej wody, a następnie lekko ostudzoną dodawać po łyżce do masy jogurtowej, miksując.

Mus malinowy:

Żelatynę zalać 3 łyżkami zimnej wody, odstawić. W rondelku podgrzewać maliny z cukrem, aż zmiękną i zaczną puszczać sok. Zmiksować dokładnie i przelać przez sitko do innego rondelka. Namoczoną żelatynę rozpuścić w czterech łyżkach gorącej wody, dodać do musu i mieszać, podgrzewając, aż żelatyna całkowicie się rozpuści. Ostudzić.

Masę jogurtową wylać na spód z herbatników i wstawić do lodówki. Gdy masa zastygnie (po około 1-2 godzinach), wylać na masę mus malinowy i równomiernie rozprowadzić. Wstawić do lodówki do całkowitego zastygnięcia. Tuż przed podaniem udekorować, np. małymi bezami.

Pyszny, lekki, łatwy w przygotowaniu tort!

Przepis (zmodyfikowany) pochodzi stąd.

Tort marchewkowy

  • Wartość odżywcza 1 porcji (całość = 15 porcji):
  • 367,9kcal, białko: 4,8 g, tłuszcz: 26,4 g, węglowodany: 28,3 g

Nie lubię tortów. Najczęściej są zbyt tłuste, zbyt kremowe, zbyt mdłe. Ten tort okazał się dla mnie prawdziwym zaskoczeniem. Był przepyszny! Ledwo zdążyłam zrobić zdjęcie ostatniemu kawałkowi 🙂 Tort jest lekki i rewelacyjny w smaku!

Ciasto:

„Miska” nr 1:

  • 200 g drobno startej marchewki (4 nieduże sztuki)
  • 50 g posiekanych orzechów włoskich uprażonych na suchej patelni
  • 70-90 g drobno pokrojonego ananasa z puszki (zużyłam 3 plasterki)
  • 50 g wiórków kokosowych

„Miska” nr 2:

  • 200 g mąki pszennej
  • po 1 łyżeczce: cynamonu, sody, soli
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

„Miska” nr 3:

  • 2 jaja
  • 100 g brązowego cukru
  • 150 ml oleju rzepakowego

Polewa:

  • 100-120 g cukru pudru
  • 400 g kremowego serka, np. Twój Smak
  • 100 g masła

Polewa: W misce zmiksować serek z masłem. Dodawać partiami cukier, cały czas miksując. Wstawić do lodówki (najlepiej pod przykryciem – np. z folii spożywczej).

Wymieszać w osobnych miskach składniki „miski” nr 1 i „miski” nr 2.

„Miska” nr 3: jajka ubić mikserem (do podwojenia objętości), dodać cukier i ubijać, aż gładko połączy się z jajami. Cały czas miksują dodawać cienkim strumieniem olej. Do powstałej masy dodać wymieszane składniki z „miski” nr 1 i wymieszać. Następnie dodać składniki z „miski” nr 2 i delikatnie wymieszać.

Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia (ja nałożyłam papier na dno tortownicy, i na papierze zamknęłam obręcz – tak, by papier wystał z tortownicy na zewnątrz, a boki wysmarowałam olejem). Wyłożyć masą tortownicę i piec 1 h w 150°C.

Gdy ciasto wystygnie (najlepiej po kilku godzinach od wyjęcia z piekarnika) delikatnie odpiąć boki formy i przekroić ciasto w poprzek na pół. Spód posmarować polewą (1/3 ilości). Przykryć górną częścią ciasta i wysmarować górę i boki tortu resztą polewy. Najlepiej nałożyć całą polewę na górę ciasta i szpatułką lub łyżką delikatnie rozsmarować krem po całości.

Kilka uwag odnośnie zdobienia tortów: jest wiele wspaniałych przepisów, dzięki którym tort może wyglądać efektownie – można użyć gotowej kolorowej polewy, masy marcepanowej, masy cukrowej, kolorowych posypek itp., itd. Jednak choć tort wygląda wtedy naprawdę efektownie – według mnie jest przesłodzony i niezjadliwy. Mój tort może nie zachwyca wyglądem, ale smakiem z pewnością przebija całą masę pięknych tortów! 🙂

Ozdoba tortu:

Tort można ozdobić dowolnymi owocami, dowolną posypką lub orzechami. Można też wykonać ozdoby wg poniższych przepisów:

Napisy z czekolady:

Kilka kostek czekolady gorzkiej rozpuścić w rondelku z łyżką masła. Kartę papieru zawinąć w rożek, pozostawiając niewielki otwór i spiąć, np. przy użyciu zszywacza. Nałożyć czekoladę do środka i na papier do pieczenia ułożony na płaskiej powierzchni wyciskać napisy (lub inne wzory). Wstawić do lodówki do zastygnięcia (na kilka godzin), a następnie delikatnie odkleić czekoladowe wzory od papieru.

Ciasteczka bezowe:

Nie wyszły mi idealne bezy, tylko bezy błyskawiczne – niesamowicie smaczne, ale nie przypominające klasycznych idealnych niepopękanych bez. Dwa białka ubiłam na sztywną pianę, dodałam łyżeczkę soku z cytryny i 125 g cukru pudru (stopniowo dodając po łyżce cukru, stale miksując). Ach! Przydałaby się też szczypta soli, o której być może zapomniałam :-p Włożyłam masę do szprycy i formowałam beziki, wyciskając je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piekłam ok. 35 min. w 140°C. Najlepiej zostawić w zamkniętym wyłączonym piekarniku na kilka godzin. Wyszło ok. 20 sztuk.

Porządne bezy wymagają obchodzenia się nimi dosłownie – jak z jajkiem. Odpowiednia temperatura białek, odpowiedni czas ubijania – potrafi to skutecznie zniechęcić do zabierania się za te wypieki. Tym bezom nie poświęciłam zbyt dużo czasu i specjalnej uwagi, a w smaku wyszły przepyszne – miękkie w środku, kruche na zewnątrz.

Bardzo dziękuję autorkom blogów, które zainspirowały mnie do zrobienia tego tortu:

ciasto marchewkowe – Kwestia Smaku

bezy – Moje Wypieki