Placki banan + jajko

  • Wartość odżywcza 1 małego placuszka (całość = 20 sztuk):
  • 20,2 kcal, białko: 0,8 g, tłuszcz: 1,1 g, węglowodany: 1,9 g

Placki banan + jajkoPostanowiłam przetestować popularne na wieeeelu blogach kulinarnych dwuskładnikowe placki składające się z banana i jajka. Przejrzałam różne przepisy, różniące się między sobą proporcjami użytych ilości bananów i jajek. Zrobiłam taką wersję:

20 małych placków:

  • banan
  • 2 jajka
  • łyżka oleju rzepakowego

Wszystkie składniki zmiksować przy użyciu blendera. Na rozgrzanej suchej patelni smażyć małe placki z obu stron.

Podawać z syropem klonowym/miodem i owocami (na zdjęciu kiwi i gruszka).

Nie są to najlepsze placki bananowe, jakie jadłam w życiu. Ale na tyle smaczne, że na pewno warte powtórzenia. Zwłaszcza ze względu na prostotę w składzie i przygotowaniu.

Niektórzy mogą obawiać się tego przepisu, myśląc, że będzie to smakowało jak słodka jajecznica z bananem (fu!). Jeśli już chcemy porównać te placki do jakiegoś dania z jaj, to prędzej do słodkiego omletu. A to czy bananowy omlet jest smaczny, to już oczywiście kwestia gustów kulinarnych. Ja byłam zadowolona z tego mojego dzisiejszego śniadania.

Placki dyniowo-kukurydziane

  • Wartość odżywcza 1 placka (całość = ok. 15 sztuk):
  • 68,7 kcal, białko: 2,4 g, tłuszcz: 1,8 g, węglowodany: 12,4 g

Na ok. 15 placków:

  • ok. 500-600 g miąższu dyni
  • 2 jajka
  • łyżka oliwy lub oleju rzepakowego
  • szklanka mąki kukurydzianej (ok. 130 g)
  • 5 łyżek mąki pszennej (ok. 50 g)
  • przyprawy: sól, pieprz, majeranek

Miąższ dyni* zetrzeć na tarce o grubych oczkach, wymieszać z jajkami, oboma rodzajami mąk, oliwą i przyprawami.

Łyżką nakładać masę na blachę wyłożoną pergaminem i formować niewielkie placki. Piec ok. 20 min. (do zrumienienia) w 180°C.

Podawać z sosem czosnkowym lub z sosem pomidorowym (np. z tego przepisu).

* Ja miałam akurat zamrożoną dynię. Po jej rozmrożeniu i starciu na tarce wyciekło z niej bardzo dużo wody, więc jej nadmiar odcisnęłam w rękach. Ilość dodanej mąki należy dostosować do wilgotności masy – w razie potrzeby dodać mniej lub więcej mąki. Masa powinna mieć konsystencję gęstego, nierozlewającego się błotka 🙂

Pancakes czekoladowe

Po natknięciu się na ten przepis, nabrałam ochoty na pancakes czekoladowe. Na początku zabrałam się za ich robienie zgodnie z podanym przepisem, ale w czasie mieszania składników doszłam do wniosku, że zrobię po swojemu 😛 Użyłam:

  • razowej mąki żytniej
  • razowej mąki orkiszowej
  • mąki luksusowej typ 650
  • maślanki
  • 1 jajka
  • łyżki rozpuszczonego masła
  • 2 łyżek prawdziwego gorzkiego kakao
  • 2 łyżek cukru brązowego nierafinowanego
  • aromatu migdałowego
  • łyżeczki proszku do pieczenia

Ilości (i tym samym wartości odżywczej) niestety nie podam, bo to była czysta spontaniczna improwizacja bez odważania składników – czyli mój ulubiony sposób pichcenia w kuchni 🙂

Wszystkie składniki należy zmiksować. Ciasto może mieć konsystencję od gęstej śmietany do budyniu (moje było raczej przypominające konsystencję budyniu). Smażyłam placki na suchej patelni z obu stron. Z gotowych placków foremkami do ciasteczek powycinałam serca. Polałam sosem malinowym z tego przepisu. Przystroiłam listkami mięty.Mimo że podany przeze mnie przepis jest niekonkretny (bez dokładnych ilości), to mam nadzieję, że zachęci to kogoś do improwizowania w kuchni. Często w ten sposób odkrywa się nowe, fajne przepisy.

A tych, którzy nie czują się jeszcze pewnie w kuchni odsyłam na stronę, z której zaczerpnęłam inspirację – klik! – tam można znaleźć konkretnie podane ilości i apetyczne zdjęcia 🙂

Pancakes z sosem malinowym

  • Wartość odżywcza 1 placka (wyszło 9) z 1/9 sosu malinowego:
  • 153,7 kcal, białko: 4,1 g, tłuszcz: 8,1 g, węglowodany: 16,1
  • 1 i 1/4 szklanki mąki (ok. 160 g)
  • 1 i 1/4 szklanki maślanki
  • 1/4 szklanki cukru pudru
  • 1/4 szklanki oliwy
  • 1 jajko
  • czubata łyżeczka proszku do pieczenia
  • łyżeczka sody
  • szczypta soli
  • odrobina oleju do smażenia

sos: 1 op. mrożonych malin (300 g)

Wszystkie składniki zmiksować. Nakładać masę chochlą na rozgrzaną patelnię (najlepiej o małej średnicy) posmarowaną cienką warstwą oleju i smażyć z obu stron.

Wg oryginalnej wersji przepisu należy smażyć na suchej patelni, ale mi wychodziły ładniejsze placki, gdy patelnia była lekko posmarowana olejem.

Maliny wrzucić do rondelka i gotować na średnim ogniu aż zgęstnieją (ok. 30 min.). Potraktować blenderem i ewentualnie przetrzeć przez sitko – by pozbyć się pesteczek.

Lekkie placuszki z miodem

  • Wartość odżywcza wszystkich (35) placków (bez dodatków, przy małym zużyciu oleju):
  • 776,2 kcal, białko: 29,2 g, tłuszcz: 22,1 g, węglowodany: 116 g

Pychota! Bardzo szybkie w przygotowaniu, leciutkie i smaczne placuszki!

  • jajko
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • łyżka drobnego cukru do wypieków lub cukru pudru
  • szklanka mąki (użyłam wrocławskiej typ 500)
  • szklanka mleka 1,5-2%
  • olej rzepakowy do smażenia

dodatki: miód (lub syrop klonowy), listki mięty (ja akurat nie miałam, więc żeby choć troszkę „zazielenić” danie, posypałam placki pestkami dyni), owoce: np. jabłka, maliny, banany, borówki, porzeczki…

Składniki ciasta zmiksować. Na rozgrzanej patelni posmarowanej olejem nakładać łyżką ciasto i smażyć placuszki z obu stron. Pierwsze dwie partie mogą nie być najpiękniejsze. Kolejne – gdy patelnia jest już porządnie rozgrzana – smażą się idealnie na niedużym ogniu. Wyszło mi 35 małych placuszków.

Dwa jabłka starłam na tarce i podgrzałam w rondelku z cynamonem. Placki polałam miodem i podałam z jabłkami.

Przepis (zmodyfikowany) pochodzi z najnowszego numeru miesięcznika Kuchnia – nr 4-2012 (autor: Tomek Woźniak).