- Wartość odżywcza całości:
- 2538,8 kcal, białko: 37,2 g, tłuszcz: 115,1 g, węglowodany: 339,3 g
- 250 g mąki
- łyżeczka proszku do pieczenia
- żółtko
- 50 g cukru (użyłam brązowego nierafinowanego)
- 125 g masła
- 3-4 łyżki mleka (1,5-2% tłuszczu)
Nadzienie:
- 7-9 łodyg rabarbaru
- łyżeczka cukru (użyłam brązowego nierafinowanego)
- łyżka miodu
- 100 g daktyli suszonych
Mąkę wymieszać dokładnie z proszkiem do pieczenia i cukrem, dodać masło i żółtko. Zagnieść ciasto, dodając trochę mleka, by ciasto dobrze się zlepiło (ciasto kruche ma to do siebie, że na początku wyrabiania wydaje się, że składniki nigdy się nie połączą, ale jak tylko masło dostanie trochę ciepła od rąk, składniki zaczynają się lepić – ostrożnie więc z dodawaniem mleka). Gdy składniki ciasta już dobrze się połączą, 2/3 ciasta zawinąć w folię w włożyć do lodówki, a 1/3 ciasta zawinąć w folię i włożyć do zamrażalnika.
Rabarbar pokroić w plasterki (przy okazji odrzucając włókna, które same ładnie odchodzą i aż się rwą do odrzucenia). Wrzucić do garnka, wymieszać z cukrem i miodem i dusić, aż zrobi się konsystencja marmolady (mieszać co jakiś czas). Daktyle zalać wrzątkiem, odcedzić, pokroić na małe kawałeczki i wymieszać z masą rabarbarową.
Ciasto wyjąć z lodówki, rozwałkować w formie (ja użyłam tortownicy z odpinaną obręczą, wyłożonej papierem do pieczenia). Na cieście ułożyć masę rabarbarowo-daktylową. Wyjąć pozostałą część ciasta z zamrażalnika, zetrzeć na tarce i posypać masę powstałą kruszonką. Piec 30 min. w 160°C.
Miałam okazję skosztować 🙂
niebo w gębie:)