Przepis znalazłam na moim ulubionym blogu 🙂 Oto moja wersja:
Suche składniki:
- szklanka mąki razowej (użyłam pszennej typ 2000) (150 g)
 - 1/2 szklanki płatków owsianych (60 g)
 - 1/2 szklanki mielonych migdałów
 - 1/4 szklanki cukru (ja dałam 1/2 – tak jak było w przepisie, ale ciasteczka wyszły zdecydowanie za słodkie)
 - 1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią
 - 2 łyżki kakao
 - szczypta soli
 - łyżeczka sody
 - łyżeczka cynamonu
 
Mokre składniki:
- 100 g roztopionego masła
 - łyżka płynnego miodu
 - 1/2 szklanki powideł śliwkowych (użyłam pysznych powideł ze zmniejszoną ilością dodanego cukru – prezent od Teściowej :-))
 - jajko
 
- dodatkowo: 1 gorzka czekolada (100 g)
 
W jednej misce wymieszać łyżką suche składniki, w drugiej mokre. Następnie wymieszać razem zawartości obu misek, a na koniec dodać pokrojoną w kosteczkę czekoladę i delikatnie wymieszać.
Nakładać po łyżce masy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Każdą porcję lekko spłaszczyć. Piec w 170°C w dwóch partiach ok. 14 min.
Z podanych ilości wyszło mi 30 ciasteczek różnych rozmiarów.
Oryginalna wersja tego przepisu znajduje się tu.

								
Ja też dostałam. Zjadłam wszystkie od razu. To chyba wystarczająca recenzja 😉
Przeglądałam wczoraj też przepis na Kwestii Smaku 🙂
Dostałam dziś do spróbowania- rewelacyjne 🙂
Na pewno wypróbuję przepis!