Pierwszy raz w życiu zrobiłam pierogi. Wyszły całkiem niezłe :-). Ze słodkim, bakaliowym nadzieniem. Polecam!
Ciasto:
- 200 g mąki
 - 200 g masła
 - 200 g kremowego serka naturalnego (użyłam Twój Smak)
 
Nadzienie:
- 2 starte jabłka (pod ręką miałam akurat Ligole)
 - 3 łyżki rodzynek
 - 4 łyżki żurawiny suszonej
 - 5-6 moreli suszonych
 - 4 figi suszone
 - 2-3 łyżki brązowego nierafinowanego cukru
 - sok z 1/2 cytryny
 - po szczypcie: mielonej gałki muszkatołowej i cynamonu
 - opcjonalnie: cukier puder do posypania
 
Rodzynki, żurawinę i morele zalać wrzątkiem, odstawić.
Wymieszać ser z masłem, dodać mąkę i zagnieść ciasto. Wsadzić do lodówki.
Rodzynki, żurawinę i morele odsączyć. Jabłka zetrzeć na tarce, wymieszać z sokiem cytrynowym, cukrem i przyprawami. Wszystkie bakalie posiekać i wymieszać z jabłkami. Z farszu odcisnąć wodę (zbyt wilgotne nadzienie nie będzie nadawało się do pierogów). Rozgrzać piekarnik do 220°C.
Wyjąć ciasto z lodówki na blat podsypany mąką i rozwałkować. Wycinać nieduże kółka (np. filiżanką), nakładać farsz i lepić pierogi. Układać je na blasze wyłożonej pergaminem i piec ok. 10-15 min. do zrumienienia. Jeśli mamy czas, przed pieczeniem blachę z pierogami można jeszcze odstawić na kilka-kilkanaście minut w chłodne miejsce.
Przepis (z drobnymi modyfikacjami) pochodzi z książki „Kuchnia malucha od święta” pod red. Ciepłowskiej-Kowalczyk B., Rodak M., Szulc J., Welman M.

								
Zjadlabym takie pierogi 🙂 a przepis na ciasto dość nietypowy chyba.
Są rewelacyjne! Na drugi dzień, na zimno – jeszcze pyszniejsze! Ciasto robi się błyskawicznie i wychodzi z tego ciasto a la francuskie. Pycha!